Spal to ogniem! Dlaczego luksusowe marki palą resztki swoich kolekcji?

Obserwując gwałtowne zmiany mody, wypuszczenie na rynek nowych, drogich zegarków i znikanie bez śladu przestarzałych akcesoriów, mimowolnie zadajesz sobie pytanie: co dzieje się z niesprzedanym towarem? Może sprzedają po obniżonej cenie albo rozdają biednym? Czytaj dalej, aby poznać trudny los prestiżowych przedmiotów pozostawionych na półkach.

Dlaczego palą się popularne kolekcje?

Drogie marki, które z różnych powodów straciły na wartości, ulegają zniszczeniu. Tłumaczy się to polityką marketingową prowadzoną przez producenta. Inicjatorzy tego barbarzyńskiego (z punktu widzenia społeczeństwa) postępowania podają następujące przyczyny:

  • Dlaczego luksusowe marki palą resztki swoich kolekcji?obawa przed utratą wysokiego statusu swoich produktów, gdyż powinny one pozostać dostępne jedynie dla wąskiego kręgu konsumentów;
  • na tej samej zasadzie produkt nie jest przeznaczony na cele charytatywne;
  • przedmioty wystawione na sprzedaż mogą zostać zakupione przez sprytnych handlarzy, którzy spróbują zwrócić je do sklepu firmowego, żądając zwrotu pieniędzy;
  • Własni pracownicy firm również mogą uciekać się do trików: spisywać produkty na straty, a następnie wystawiać je na sprzedaż w Internecie;
  • Amerykańskie firmy mogą w ten sposób odzyskać część swoich kosztów: zgodnie z prawem otrzymują zwrot aż do 99% podatków i ceł zapłaconych za towar (jeżeli zniszczenie niesprzedanych produktów odbyło się pod kontrolą celników).

Ważny! Może mieć zastosowanie całkowite zniszczenie lub uszkodzenie towaru w stopniu uniemożliwiającym jego użytkowanie.

„Walka” z pozostałościami i jej przyczyny

Wszystkie manipulacje przeprowadzane są w tajemnicy na jeden z następujących sposobów:

  • sieci handlowe zwracają pozostałe na półkach modele producentowi, a on samodzielnie pozbywa się produktów, rekompensując kontrahentowi ich pełny koszt;
  • Pomiędzy sklepem a firmą zostaje zawarta umowa, zgodnie z którą po upływie określonego czasu rzeczy stają się niezdatne do użytku przez pracowników samego punktu sprzedaży.

Głównym powodem nadmiaru zapasów jest nadprodukcja, ponieważ markowe produkty mają zaporowe ceny, więc mogą je kupić tylko bardzo zamożni ludzie. Ponadto wpływ na to ma:

  1. jagoda browarniczaKrótki cykl życia produktu. Moda jest ulotna, konkurencja duża i na tym tle przestarzałe produkty wymieniane są czasami co tydzień.
  2. Osobnym czynnikiem jest aktywna walka z korupcją w wielu krajach, np. w Chinach, gdzie prawnie zabrania się wręczania urzędnikom drogich prezentów. Następnie sprzedaż prestiżowych marek wyraźnie spadła.
  3. Wady produkcyjne będą również powodem do utylizacji.
  4. Jeżeli kupujący w jakikolwiek sposób nie przypadnie do gustu towarowi i zwróci go do sklepu, z reguły zostaje on zlikwidowany.

Jak to wszystko się zaczęło?

Firmy zazwyczaj nie reklamują zniszczenia swojego towaru.Rozumieją, że wywoła to negatywną reakcję opinii publicznej. Jeśli takie fakty wyjdą na jaw, z reguły jest to wyciek informacji niejawnych.

Nie wiadomo, kiedy i przez kogo proces ten został zapoczątkowany. Jednak większość domów projektowych i luksusowych producentów robi to regularnie.

Które marki niszczą resztki kolekcji?

Znane firmy, które zostały przyłapane na likwidacji dóbr luksusowych:

  • Wyprzedaż ChanelSekret Wiktorii;
  • Diora;
  • Kanał;
  • Versace;
  • Nike;
  • Burberry (produkuje akcesoria modowe, kosmetyki i odzież);
  • Louis Vuiton (sprzedaje drogie torby);
  • Richemont (właściciel marek zegarków Cartier i Montblanc);
  • H&M (kolekcje modnej odzieży);
  • Cavalli (sprzedaje szeroką gamę, od różnych akcesoriów po torebki);
  • Celine (dom projektowy).

Przykłady przedmiotów luksusowych, które się marnują

  1. posiekana NikeOkoło dziesięć lat temu w Nowym Jorku wybuchł skandal: w środku zimy studentka niedaleko sklepu szwedzkiej firmy H&M znalazła ciężką paczkę wypełnioną ciepłymi ubraniami. Cały produkt został całkowicie uszkodzony: wyszczerbiony i pocięty. Dziewczyna umieściła w Internecie zdjęcia, które wywołały burzę dyskusji. Reputacja firmy była na krawędzi, po czym producent poprawił się i zaczął wysyłać nielegalne towary do przetworzenia lub na sprzedaż po obniżonej cenie.
  2. Burberry ujawniło, że od kilku lat spala resztki kosmetyków i odzieży. Liczba ta osiągnęła około 30 milionów dolarów rocznie. To rzadki przypadek, gdy fakty likwidacyjne nie zostały ukryte.
  3. Producent Nike został przyłapany na niszczeniu przesyłki sneakersów w 2017 roku, kiedy przechodnie znaleźli w pobliżu sklepu firmowego na Manhattanie setki par podartych butów zapakowanych w ogromne opakowania.
  4. Richemont, firma sprzedająca drogie zegarki, wykupuje swoje towary w sklepach, a następnie je niszczy. Tylko w 2018 roku sprzedano produkty o wartości prawie 600 milionów dolarów.
  5. Producent ekskluzywnych torebek Louis Vuiton co roku wrzuca do ognia resztki swoich produktów. Zrobiono jednak wyjątek dla pracowników, którzy mogą brać udział w przetargach zamkniętych. Warunek jest tylko jeden: zakupiony przedmiot jest oznaczony i zabroniony do odsprzedaży.

Wszystko o ochronie markowej własności intelektualnej

wysypisko rzeczySprzedawcy prestiżowych marek to jeden z głównych argumentów przemawiających za likwidacją kolekcji zadzwoń i chroń swoje prawa autorskie. Obawiają się przedostawania się towarów na inne, tańsze rynki, a co za tym idzie, ceny spadną, napłynie potok umiejętnych podróbek, a na tym tle status marki ulegnie załamaniu.

Idea praw własności intelektualnej rozwijała się długo i przyjęła swój ostateczny kształt na Konferencji Sztokholmskiej w 1967 roku. W jej decyzji to stwierdzono autor ma wyłączne prawa do swojego wynalazku, a państwo musi zapewnić mu ochronę, także przed pozbawioną skrupułów konkurencją.

W tej kwestii właściciele praw autorskich do prestiżowych produktów nie mają żadnych zalet ani różnic - ich oficjalnie zarejestrowane znaki są całkowicie chronione przed wszelkimi atakami. Tylko ich właściciel decyduje o sposobie utylizacji wytworzonych zbiorów.

Czy niszczenie dóbr luksusowych jest barbarzyństwem czy koniecznością, niech czytelnik sam zadecyduje. Wiadomo jednak, że proces ten będzie kontynuowany, gdyż takie działania nie naruszają prawa. Protesty akcjonariuszy i ekologów nie zmieniają sytuacji. Firmy mogą postępować z wytwarzanym produktem według własnego uznania.W rzadkich przypadkach powszechny rozgłos i publiczna krytyka mogą zmusić firmę do zmiany swojej polityki.

Recenzje i komentarze

Materiały

Zasłony

Płótno