Wyrzucasz stare kapcie? Lepiej daj im ulepszenie!

Kilka miesięcy temu wyrzuciłam moje ulubione domowe kapcie. Były wygodne, wykonane z dobrego materiału i nie były tanie. Nowych nie udało mi się jednak kupić: sklepy i targi były zamknięte z powodu pandemii. To, co można było znaleźć na półkach sieciowych supermarketów, nie spełniło moich wymagań. Fakt jest taki, że nie znoszę pluszowych syntetyków i wolę otwarty „nos”.

Ostatnio podczas sprzątania balkonu znalazłem kilka starych kapci i postanowiłem je odnowić.

Jak ożywiłem stare kapcie

Przede wszystkim dokładnie je zbadałem, oceniłem ich zalety i wady. Jedynym plusem była podeszwa. Wszystko inne: syntetyczny materiał zbierający kurz i zamknięty blat – mój osobisty antytrend – plus bezużyteczny wygląd. Mimo to zdecydowałam, że nie wydam ani złotówki na nowe kapcie.

Co przydało się w pracy

Tak się złożyło, że wszystko, czego potrzebowałem, znajdowało się w moich „koszach”, a mianowicie:

  1. Resztki starych dżinsów (mój ulubiony materiał do robótek ręcznych: gruby, ale oddychający).
  2. Nóż biurowy i nożyczki.
  3. Igły (zwykłe i cerujące).
  4. Nici, cienka żyłka, polipropylen.
  5. Maszyna do szycia.

Transformacja trwała około trzech godzin (z przerwami). Teraz mogę krok po kroku dzielić się swoim doświadczeniem zawodowym.

kapcie

@textile-pl.decoratex.biz

Krok pierwszy: „sekcja” i sortowanie

Najpierw musisz wyrwać stare kapcie. Można to zrobić wygodnie za pomocą noża biurowego. W skład „zestawu” wchodziły:

  • podeszwa;
  • wkładka kartonowa;
  • poduszka pod piętę wykonana z cienkiej gumy piankowej;
  • wkładka z tkaniny;
  • górna część tenisówki.

Po zakończeniu „otwierania” wszystko oprócz pierwszego „składnika” można wyrzucić.

demontaż starych kapci

@textile-pl.decoratex.biz

Krok drugi: cięcie i montaż

Wykonujemy wkładki dżinsowe. Najpierw nakładamy umyte i wysuszone podeszwy zewnętrzną stroną do lewej strony materiału. Następnie śledzimy je długopisem i wycinamy puste miejsca nożyczkami. Lepiej natychmiast obrobić krawędzie w kółko zygzakiem lub owerlokiem, aby się nie kruszyły. Na koniec przyszywamy wkładki do podeszwy za pomocą cienkiej żyłki przewleczonej przez igłę. Wykorzystujemy do tego stare dziury.

wkładki dżinsowe

@textile-pl.decoratex.biz

Ważny! Na zewnętrznej stronie podeszwy, równolegle do konturu, znajduje się niewielki „rowek”, wewnątrz którego znajdują się wszystkie dziurki. Nić, za pomocą której szyte są części, jest zagłębiona w tym rowku i nie strzępi się z powodu tarcia.

podeszwy

@textile-pl.decoratex.biz

Modeluj górę: wytnij dżinsowe prostokąty i złóż je na pół rozcięciem do siebie. Próbujemy na tym brzegu mniej więcej pośrodku stopy i odcinamy nadmiar z boków. Przy rozmiarze nogi 36–37 moja szerokość wyniosła 18 cm, wysokość – 12 (po rozłożeniu – 24).

Złóż przednią krawędź kilka centymetrów od siebie i zszyj na środku. Powinien być ciasny, aby wygodnie było w nim włożyć stopę. Potargałem lekko zagięty brzeg.Następnie od zagięcia w kierunku palców odcinamy materiał, ponieważ stopa zwęża się tam. Z zewnątrz zmniejszyłam o 3 cm (zaokrąglenie wynika z kształtu podeszwy), a od wewnątrz – o 2. Szyjemy zygzak z trzech stron w kierunku strzałek (krawędzie boczne i środek zakładki) .

wierzch kapci

@textile-pl.decoratex.biz

Szyjemy górę - tą samą żyłką, wzdłuż tych samych otworów (częściej) - zaczynając od środka.

dżinsowe kapcie

@textile-pl.decoratex.biz

Krok trzeci: wykończenie

Ogólnie kapcie są gotowe, ale należy je schować w kółko. W przeciwnym razie krawędzie wkładki wyginają się do wewnątrz i psują wygląd. Do obróbki użyłam polipropylenu złożonego na pół oraz igły do ​​cerowania.

odnowione tenisówki

@textile-pl.decoratex.biz

Gdy tylko skończyłam robótkę, moja córka przymierzyła kapcie i stwierdziła, że ​​bardziej jej odpowiadają. Będziesz musiał to oddać i zrobić dla siebie więcej. Mojemu mężowi też się podobało i zamówił takie same. Mam więc co robić w nadchodzący weekend.

Przy okazji! Spróbuję ulepszyć kapcie. Na przykład włóż do środka filcową wkładkę, aby uzyskać miękkość i ciepło. Jeśli masz czas i ochotę, górę można ozdobić haftem (oczywiście nie dla męża).

Czy nadal wyrzucasz stare kapcie? Dlaczego, jeśli istnieje możliwość, aby nie wydawać pieniędzy na nowe, a nawet pozbyć się niepotrzebnych skrawków. Dokonałem wyboru i przy odrobinie wysiłku otrzymałem w gratisie trwałe i oddychające klapki halowe. A Wam, drodzy czytelnicy, życzę sukcesów twórczych.

Recenzje i komentarze
mi Elena:

Dobrze zrobiony! Bardzo ładna praca. Rzeczy robione/przerabiane własnymi rękami mają jeszcze drugą stronę: rozgrzewają nie tylko ciało, ale i duszę. To właśnie te małe chwile sprawiają, że dom, rodzina jest przytulna, a nie instytucjonalna. Za każdym razem, gdy zakładasz taką rzecz, czujesz czułość i troskę bliskiej osoby.

Z Chwała:

Dobrze, gdy masz mądre szwaczki, ale przywracanie kapci za 100 rubli nie jest szanowaniem siebie.

Materiały

Zasłony

Płótno